Jest taki dzień
„Moi drodzy, Bóg potrzebuje kapłanów jako świadków odwiecznej i nieodwołalnej miłości, jaką On darzy ludzkość”.
„Wszyscy życzliwie nastawieni, z serca mówią, z serca śpiewają. Trudno cokolwiek rzec, ponieważ przeszkadza wzruszenie, łzy napływają. Co mogę powiedzieć? Chyba tylko: Bogu niech będą dzięki!”
„Wróćmy wspomnieniami w tamte młode lata, Gdy w Zembrzycach, w Twej parafii trwa msza święta. Twoja pierwsza, prymicyjna, w służbie Bogu, Wśród rodziny (…).”
„W tym uroczystym dniu chcemy razem z Tobą cieszyć się i dziękować Panu Jezusowi i Jego Matce (…). W imieniu Straży Honorowej NSPJ (…)”.
„Zespół Charytatywny dziękując dzisiaj Panu za Twoje kapłaństwo, modli się za Ciebie i Twoich rodziców (…).”
„(…) pragniemy złożyć Ci z serca płynące podziękowania, gratulacje i najlepsze życzenia”.
„Święta Barbaro (…) wstawiaj się za ks. Bogdanem Leśniakiem do Boga. (…) miłości Ojca, wspomożenia Maryi Matki, żelaznego zdrowia (…)”
„Służba Liturgiczna, w tym szczególnym dniu, bardzo dziękuje za każdy uśmiech i żart, za (…). Niech radość i optymizm (…).”
„Dzięki Twojej ks. Bogdanie zachęcie i postawie ładujemy tutaj swoje duchowe akumulatory i wsparci Bożym błogosławieństwem wyruszamy na nasze wędrówki. (…)”
„W trzydziestą rocznicę dnia, (…) Ze szczerymi gratulacjami i wyrazami szacunku w imieniu wszystkich parafian (…)”.
„Wrosłem w tę parafię, zżyłem się z Wami wszystkimi i z serca ofiarowuję swój czas i siły, bo wiem dla kogo, bo wiem, że warto. Dla Was moi kochani. (…). Nie żałuję żadnej chwili.
(…) Tyle delegacji, tyle pięknych słów. (…) Dziś, gdyby cofnął się czas, wybrałbym to samo – kapłaństwo! (…)”
To tylko maleńkie fragmenty podziękowań, życzeń, przemów wypowiedzianych z ogromnym przejęciem i rozrzewnieniem, przez 11 reprezentacji różnych grup parafialnych i społecznych, do ks. Bogdana Leśniaka, 22 maja podczas niebywale uroczystej mszy św. o godz. 9.00. Jego 30. rocznicę święceń kapłańskich postanowiła uczcić Parafialna Rada Duszpasterska, a w ich działania włączyło się bardzo dużo ludzi. Już w czasie samej ceremonii, jak również po jej zakończeniu, oprócz tych planowych delegacji, pojawiły się osoby indywidualne, które z życzliwości serca, z wdzięczności, chciały podejść, wypowiedzieć swoje życzenia, uścisnąć rękę Jubilata. Niezmierne wrażenie wywarła na zebranych między innymi spontaniczna przemowa pana Łukasza Latko. „Dziś świątynia wypełniona jest po brzegi, To dla Ciebie Jubilacie, księże drogi (…)” – śpiewał zespół „Chełmkowianki”, i mimo że tekst piosenki ułożonej specjalnie na tę okoliczność powstał dużo wcześniej, to okazał się proroczy. Na ogólnie niewymowną atmosferę Eucharystii złożyły się różne ogniwa, począwszy od procesyjnego wejścia, koncelebrę sprawowaną przez naszych księży i szacownego gościa, ks. dr hab. Roberta Nęcka, jak też znamienną dekorację dzieła pana Roberta, cudowną oprawę muzyczną w wykonaniu pani Natalii i pana Łukasza Latko, po stosowną Modlitwę wiernych, do której wezwania czytali przedstawiciele PRD, górników, motocyklistów, zespołu śpiewaczego, Zespołu Charytatywnego, wolontariuszy ŚDM. Równie pięknie prezentowała się procesja z darami, gdzie szli oprócz wymienionych powyżej członkowie Straży Honorowej i Róż Różańcowych. To wszystko miało wielkie znaczenie, jednak niezrównaną moc posiadały słowa. „Ja dziękuję Bogu za te 30 lat kapłaństwa i za Was, za całą wspólnotę. Cieszę się, że jesteście dzisiaj ze mną.” – na powitanie, z nieskrywanymi emocjami, mówił ks. Bogdan Leśniak. Natomiast w podsumowaniu zaskoczył wszystkich przygotowaną mową wierszowaną, za którą otrzymał ogromne brawa. W kilkunastu strofach zawarł esencję z prawie 10 lat posługi w naszej parafii, wymieniając różne działania, sukcesy i przeżycia, przywołując osoby współtworzące klimat Kościoła, by przy końcu stwierdzić: „Jednym słowem nasz Kościół tętni życiem, ale bez was drodzy, na pewno byłby niczym”. Aby odnosić sukcesy w zbiorowości konieczna jest współpraca, zrozumienie i chęć dążenia do wspólnego celu, ale równie istotny jest przewodnik. W naszej parafii, co zresztą zostało wielokrotnie powtórzone przez różne delegacje, takim przewodnikiem jest nasz proboszcz. Ks. Robert Nęcek, odprawiający tę mszę św. w intencji Jubilata, w trakcie ciekawego i refleksyjnego kazania o kapłaństwie opartym na ustawicznej łączności z Bogiem i sumiennym przyjmowaniu wsparcia Ducha Bożego również zwrócił na to uwagę. Akcentował bezsprzeczne znaczenie modlitwy w życiu każdego człowieka a zwłaszcza w życiu duszpasterza czego następstwem jest „umiejętność oddania siebie do dyspozycji Boga, gdy jest Mu potrzebne nasze świadectwo”, co z kolei skutkuje umiejętnością oddania siebie drugiemu człowiekowi, czyli umiejętnością „współpracy z parafianami i zarządzania parafią”. Mówił: ”Można postawić piękne świątynie, budynki, ale kiedy zawiedzie praca z ludźmi, zawodzą także budynki. (…) Dziękujemy za te 30 lat kapłaństwa ks. proboszczowi i prosimy o dalsze w takiej kondycji pobożnościowej i współpracy z ludźmi, jak to widzimy dzisiaj”. Jest taki dzień – nadzwyczajny, znaczący i niepowtarzalny, dzień, który pozostaje w pamięci i sercu mimo upływu czasu, dzień, który napełnia radością, a nawet zaskakuje. Uważam, że takim był 22 maj, zarówno dla Jubilata jak i dla wszystkich mniej lub bardziej zaangażowanych, ponieważ przerósł on zgromadzonych wymową i przebiegiem. Podstawą tego pięknego wydarzenia była zdolność rzeszy ludzi do okazania i wyrażenia wdzięczności, zrozumienia i życzliwości.
opracowała: M.W. – parafianka